Sylvi nie jest jeszcze gotowa, bo pracowałam ostatnio nad drobiazgami dla malutkiej Aluni. Zrobiłam dla niej czapeczkę z warkoczykami
Powinna pasować. Włóczka ta sama, co w poprzedniej czapie Cara.
Zrobiłam też sukieneczkę z Puntino Lana Grossa. Chyba jednak ta nić jest trochę za gruba na sukienkę. Szkoda jednak było pruć zaczętą robótkę.
A wracając do Sylvi... Wymyśliłam sobie takie zapięcie
Sznurek robię na lalce dziewiarskiej z tej samej wełny co płaszczyk. Szukałam odpowiedniego zapięcia, ale albo kolor nie ten, albo forma. Musiałam więc sama sobie zrobić. Myślę, że dobrze będzie wyglądać.
Świetna czapeczka :-) Cudowne warkocze :-)
OdpowiedzUsuńSukieneczka śliczna.
Zapięcie do Sylvi doskonałe - bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.