Ostatnio zawładnęły mną druty. Ale żeby nie bło tak nudno tym razem doubleface. Na podstawie wzoru z revelry swing/flowers powstała ni to chusta, ni to szal ze skarpetkowej włóczki Schachenmayr Regia granat i Regia fluormania 7184.
Wydaje mi się, że nitka jest trochę za cienka do tego szala, bo nie jest on duży i podejrzewam, że będzie podgryzał. Ale co tam i tak mi się podoba.
Łączna liczba wyświetleń
Translate
środa, 29 listopada 2017
piątek, 20 października 2017
Sukienka
Wreszcie udało mi się skończyć kolejny projekt. Sukienka z włóczki Lana Grossa seccondo. Inspiracją do sukienki była niebieska bluzeczka według maranty , którą już kilka razy robiłam. Oto ona w pełnej okazałości na Balbinie
I na mnie z dwoma różnymi haleczkami z już pochowanymi nitkami
A tu zbliżenie ażuru spódnicy
I nie mogę nie zamieścić wzoru znalezionego na pinterest
Jak zwykle przed końcem robótki dopadł mnie kryzys i żeby odwrócić uwagę od sukienki zrobiłam sobie zakładkę do ksiąki. Tym razem techniką frywolitki
środa, 26 lipca 2017
Bluzka w kolorze Bałtyku
Niedawno z drutów mi spadła bluzeczka. Ma tak dziwny kolor, jak tylko może mieć nasze morze... Ni to niebieski, ni to zielony. Włóczkę kupiłam dość dawno. Leżała w czeluściach moich ogromnych zapasów. Kiedyś trzeba w końcu z tego korzystać.
Jest to mieszanka mikrofazy z bambusem. Całkiem przyjemnie się robiło. Bluzka jest trochę ciężka, bo wyszło prawie 400g. Pracowałam moimi ulubionymi drutami KnitPro Karbonz 4. A oto i ona
Jeden motek wyrażnie różni się kolore. Dziwne to, bo pochodził z jednego opakowania. Wzór pochodzi z Drops
Nijak nie udało mi się uchwycić koloru.
Jest to mieszanka mikrofazy z bambusem. Całkiem przyjemnie się robiło. Bluzka jest trochę ciężka, bo wyszło prawie 400g. Pracowałam moimi ulubionymi drutami KnitPro Karbonz 4. A oto i ona
Jeden motek wyrażnie różni się kolore. Dziwne to, bo pochodził z jednego opakowania. Wzór pochodzi z Drops
Nijak nie udało mi się uchwycić koloru.
środa, 31 maja 2017
Frywolitkowy kołnierzyk
Na krótko wrócę do kocyka z poprzedniego postu → Kocyk z owieczkami Muszę pokazać gotowy kock z podszewką
I z nowym właścicielem.
Mma zadowolona, dzidziuś chyba też
A wracając do tematu posta. Kiedyś kupiłam sobie tunikę w Tk-maxx. Była trochę uboga pod szyją, więc postanowiłam zrobić do niej kołnierzyk. A ponieważ najnowszą znaną mi techniką jest frywolitka, nie pozostało nic innego, jak nawinąć czółenka i do dzieła. Trochę to trwało, bo w międzyczasie powstał kocyk i dwie bransoletki, ale jest.
Zrobiony z cieniutkiego kordonka Aida 30. A wzór znalazłam na tym blogu
środa, 10 maja 2017
Kocyk z owieczkami
Nadeszła pora na pokazanie kocyka. Zainspirowana wpisem z tego bloga postanowiłam wydziergać to cudo. Okazja do tego też się znalazła, bo moja córka zostanie matką chrzestną chłopczyka. Tak więc kocyk musi być niebieski
lewa strona nie wygląda tak ładnie
Dlatego postanowiłam podszyć tył polarem. Jeszcze nie wiem jakim sposobem to zrobię, ale mam trochę czasu na główkowanie.
Do zrobienia tego kocyka potrzebowałam 3 motków błękitnej włóczki Happy uni firmy Gründl, jednego motka białej Baby Smiles / Schachenmayr i pół motka szarej Happy uni. Robiłam podwójną nitką drutami 4,5 KnitPro
wtorek, 17 stycznia 2017
Piękna zima...
No i spadł śnieg. Jako, że mieszkam sobie w niewysokich górach, to i śnieg powinien być. W tamtym roku aura nie dopisała i nasz wyciąg narciarski nie był potrzebny. Tej zimy pracuje pełną parą. W weekend moja miejscowość pękała w szwach. A oto powód tych wycieczek. Piękne krajobrazy i dobrze przygotowany stok
A robótkowo też się dzieje. W grudniu powstało trochę frywolitki. Na prezent dla Izuni
Chciałam zrobić lody, ale nie znalazłam odpowiedniego wzoru, więc jest muffinka
Zakładeczka do książki dla mola książkowego
i świąteczne kolczyki
Teraz powstaje czapka, bo zimno w uszy, a w mojej szafie ani jednej czapki... Jak to się mówi - szewc bez butów chodzi
Subskrybuj:
Posty (Atom)