Łączna liczba wyświetleń
Translate
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełko. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 12 lipca 2020
Różowy króliczek sensoryczny
Dla Paulinki zrobiłam króliczka. Z silky touch dk firmy rico szydełkiem nr 3,5. Darmowy wzór na hobbii.
poniedziałek, 15 lipca 2019
Parasolka
Jakiś czas temu obiecałam kuzynowi, który ma studio fotograficzne romantyczną parasolkę. Miała by ona być dodatkiem do zdjęć ślubnych. Trochę czasu upłynęło, zanim zabrałam się za ten projekt. Najpierw pytanie skąd wziąć stelaż. Otóż kupiłam najnormalniejszy parasol w Woolworth. Potem wyszukiwanie odpowiedniego wzoru na serwetę, by pasowała rozmiarem na stelaż. Następnie wybór nici. Postanowiłam kupić poliestrowy kordonek nowosolski 3. I do dzieła. Potrzebowałam półtora miesiąca na dzierganie, bo nie obyło się bez błędów i prucia. Na koniec tylko pranie, krochmalenie, nałożenie na stelaż, sesja i gotowe.
Za tydzień spotykam się z kuzynem. Bardzo ciekawa jestem jego reakcji. Mam nadzieję, że się spodoba i będzie mu dobrze służyć.
Zużyłam 1430m nici dziergając szydełkiem 1,2mm według wzoru na serwetę znalezionego na Pinterest
Zapomniałam napisać, że na samym końcu okażało się, że szpic parasola jest nieco grubsyz, niż kółeczko w środku serwety. Musiałam na nitkę nabrać pierwsze słupki i przeciąć początkowy łańcuszek. Strachu było co niemiara, ale wszstko pomyślnie się skończyło
czwartek, 19 lipca 2018
Różowe kocyki dwa
Dwie moje bardzo dobre znajome (jedna prawie jak siostra) zostały w czerwcu babciami. Jako, że młode mamy znam od małego musiałam zrobić prezenty od serca. I tak oto powstały dwa kocyki. Oba różowe i spersonalizowane. Jeden szydełkiem, drugi na drutach.
Pierwszy dla Marysi
Zrobiony szydełkiem Prim nr 3,5 z włóczki Baby smiles
Zainspirowałam się wzorem z Ravelry i przerobiłam po swojemu. Jest bez podszycia, bo jest dość gruby i byłby za ciężki.
Teraz pora na szczegóły
Drugi kocyk dla Niny jest całkiem inny. Inspiracja też z netu. Bo jak by mogło być inaczej.
Włóczka kupiona w realu. Duży motek. Druty KnitPro 4 Podszyłam polarem. Jest mięciutki i bardzo przytulaśny.
A to detale
Pomponiki zrobiłam na widelcu
A wzór na króliczka tu
Obie młode mamy zachwycone, babcie jeszcze bardziej. Czego chcieć więcej
poniedziałek, 12 grudnia 2016
Historia pewnej torebki
Uwaga! Po dłuższej nieobecności postanowiłam wrócić do swojego bloga. Przerwa spowodowana była przeprowadzką. Kupiliśmy bowiem dom no i trzeba było poświęcić duuuużo czasu na remont. Nie miałam czasu, sił i ochoty (też) na bloga. Teraz nadrabiam zaległości. W międzyczasie trochę prac powstało, nauczyłam się frywolitki, schudłam parę kilo i mieszkam na wsi w górach (no prawie)!
Tak wygląda moja wieś. Zdjęcie zrobiłam z góry, na której jest wyciąg narciarski.
Pora jednak na torebkę. Na specjalną prośbę mojej siostrzenicy Karoliny. A było to tak"ciocia zrobisz mi taką torebkę (tu pokazała mi w internecie torebki wayuu) zrobisz? wiem, że mi zrobisz, plis, plis, pliiiiisssss"
Nie mogłam jej odmówić. No i powstała ona
Zrobiłam ją z bawełny firmy Gründl 115m/50g. Cztery kolory, według tego wzoru
Muszę przyznać, że wcale nie było łatwo. Najpierw były problemy z dnem. Strasznie się wywijało. Zamiast ładnego koła robiła się miska. Przestałam trzymać się wzoru i dodawałam "na oko" oczek. Potem już poszło. Na bieżąco prace były pod kontrolą
Nie miałam pojęcia jak zrobić paski, więc kupiłam "gotowce". Tak wyglądała w pierwszej wersji
Wrzuciłam zdjęcia torebki do internetu no i się zaczęło...
Fala krytyki spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Że to obciach, że to pójście na łatwiznę itp. Spięłam więc pośladki i zaczęłam pleść warkocze. No i w tej wersji myślę, że jest ok. Przynajmniej mi się podoba.
W tej chwili jest gdzieś między Niemcami a Hiszpanią. Czekam na opinię nowej właścicielki
piątek, 28 lutego 2014
Drobiazgi
Sylvi nie jest jeszcze gotowa, bo pracowałam ostatnio nad drobiazgami dla malutkiej Aluni. Zrobiłam dla niej czapeczkę z warkoczykami
Powinna pasować. Włóczka ta sama, co w poprzedniej czapie Cara.
Zrobiłam też sukieneczkę z Puntino Lana Grossa. Chyba jednak ta nić jest trochę za gruba na sukienkę. Szkoda jednak było pruć zaczętą robótkę.
A wracając do Sylvi... Wymyśliłam sobie takie zapięcie
Sznurek robię na lalce dziewiarskiej z tej samej wełny co płaszczyk. Szukałam odpowiedniego zapięcia, ale albo kolor nie ten, albo forma. Musiałam więc sama sobie zrobić. Myślę, że dobrze będzie wyglądać.
Powinna pasować. Włóczka ta sama, co w poprzedniej czapie Cara.
Zrobiłam też sukieneczkę z Puntino Lana Grossa. Chyba jednak ta nić jest trochę za gruba na sukienkę. Szkoda jednak było pruć zaczętą robótkę.
A wracając do Sylvi... Wymyśliłam sobie takie zapięcie
Sznurek robię na lalce dziewiarskiej z tej samej wełny co płaszczyk. Szukałam odpowiedniego zapięcia, ale albo kolor nie ten, albo forma. Musiałam więc sama sobie zrobić. Myślę, że dobrze będzie wyglądać.
wtorek, 14 stycznia 2014
Witam w nowym roku
Pora na pierwszy post w nowym roku. Hmmm ten rok ma już dwa tygodnie. Jak ten czas szybko leci...
Dzisiaj pokażę fotki moich ostatnich prac. Prace te co prawda pokazywałam już tutaj, ale są to fotki nowych właścicieli. Najpierw kocyk z cudowną zawartością
No i pora na pierwsze tegoroczne prace...
Na pierwszy ogień koralikowa bransoletka. W kolorach czarno-żółtych.
Wzór na osiem koralików w obwodzie. Robione ukośnikiem, bo zwykły sznur nie układał się ładnie. A ponieważ nie udało mi się niezauważalnie zszyć końcówek, zakryłam to miejsce takim "mankiecikiem". Chyba może tak być?
A wczoraj siadłam sobie i czapkę zrobiłam... Znalazłam w inspirację w internecie. To oryginał
A to moja radosna twórczość
Włóczka Gründl Cara szydełko Prym nr 6. Do blokowania i jako model posłużyła piłka mini do siatkówki. Muszę jeszcze dokupić ładniejsze wstóżeczki. Najprawdopodobniej trafi do studia fotograficznego mojego kuzyna. A może ją sprzedam... Jeszcze nie wiem co z nią zrobię, bo to jedna z tych rzeczy, które koniecznie chciałam zrobić...
Dzisiaj pokażę fotki moich ostatnich prac. Prace te co prawda pokazywałam już tutaj, ale są to fotki nowych właścicieli. Najpierw kocyk z cudowną zawartością
I czapki
Marta i Krzyś wyglądaj lepiej w tych czapkach niż modele miś i moje druga połowa. Najważniejsze, że bardzo są zadowoleni, co widać na załączonym obrazku.No i pora na pierwsze tegoroczne prace...
Na pierwszy ogień koralikowa bransoletka. W kolorach czarno-żółtych.
Wzór na osiem koralików w obwodzie. Robione ukośnikiem, bo zwykły sznur nie układał się ładnie. A ponieważ nie udało mi się niezauważalnie zszyć końcówek, zakryłam to miejsce takim "mankiecikiem". Chyba może tak być?
A wczoraj siadłam sobie i czapkę zrobiłam... Znalazłam w inspirację w internecie. To oryginał
A to moja radosna twórczość
Włóczka Gründl Cara szydełko Prym nr 6. Do blokowania i jako model posłużyła piłka mini do siatkówki. Muszę jeszcze dokupić ładniejsze wstóżeczki. Najprawdopodobniej trafi do studia fotograficznego mojego kuzyna. A może ją sprzedam... Jeszcze nie wiem co z nią zrobię, bo to jedna z tych rzeczy, które koniecznie chciałam zrobić...
sobota, 21 grudnia 2013
Czapka dla Krzysia
W poprzednim poście pokazałam czapkę dla Marty, która wybiera się na konkurs skoków narciarskich. Pojedzie kibicować ze swoim chłopakiem. Nie mogłam przecież pozwolić, by młodzieniec kibicował z gołą głową. Zrobiłam więc czapkę i dla niego.
Wykonana z tej samej włóczki co poprzednia (YarnArt Shetland) szydełko Prym nr 5
Pragnę dodać, że na zdjęciu w roli modela mój małżonek - pan Henio. Jego głowa jest nieco większa od głowy Krzysia...
A to filmik, którym się inspirowałam
I teraz nie wiem za co się zabrać...
Wykonana z tej samej włóczki co poprzednia (YarnArt Shetland) szydełko Prym nr 5
Pragnę dodać, że na zdjęciu w roli modela mój małżonek - pan Henio. Jego głowa jest nieco większa od głowy Krzysia...
A to filmik, którym się inspirowałam
I teraz nie wiem za co się zabrać...
wtorek, 29 października 2013
Niespodzianka dla siostrzenicy
Moja siostrzenica we wrześniu urodziła córeczkę, robiąc ze mnie ciociubabkę. Nareszcie będę miała komu robić ciuszki. To pierwszy maluszek w mojej rodzinie
Zrobiłam dla Alicji (bo tak ma na imię moja ciociwnuczka) przeurocze paputki
Wzór Crocodile Bootis by Bonita Patterns. Wykorzystałam bawełnę Schachenmayr Catania biała nr 106 i kolor 002. Robione szydełkiem Prym 3,5.
A dla młodej mamusi zrobiłam słonecznikową bransoletkę.
a tu wzór
Zrobiłam dla Alicji (bo tak ma na imię moja ciociwnuczka) przeurocze paputki
Wzór Crocodile Bootis by Bonita Patterns. Wykorzystałam bawełnę Schachenmayr Catania biała nr 106 i kolor 002. Robione szydełkiem Prym 3,5.
A dla młodej mamusi zrobiłam słonecznikową bransoletkę.
a tu wzór
Subskrybuj:
Posty (Atom)